Drukuj

Witold Lubiniecki

1.jpg

Urodzony w 1940 roku. Studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom w 1964 roku w pracowni malarstwa prof. Stanisława Borysowskiego.

Brał udział w 120 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą m. in. w Danii, Niemczech, Jugosławii, Holandii, Szwecji, Włoszech. Zaprezentował 32 wystawy indywidualne w kraju i w Niemczech.

Prace w zbiorach muzealnych (Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku i Muzeum Miejskim w Kappeln w Niemczech), licznych BWA – m. in. w Słupsku, Koszalinie, Opolu – oraz w kolekcjach instytucji (m. in. Bank Handlowy SA, Tow. Leasingowe „Quantum” Słupsk) i prywatnych.

Laureat wielu nagród w konkursach środowiskowych oraz drugiej nagrody w konkursie malarstwa marynistycznego w Fiera di Ostellato we Włoszech. Za działalność artystyczną i społeczną Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Laureat nagrody ministra kultury i sztuki, trzykrotnie wyróżniony nagrodą wojewody słupskiego. Uhonorowany odznaką „Za zasługi dla województwa słupskiego” i „Zasłużony działacz kultury”, stypendysta Ministerstwa Kultury i Sztuki.

Fotografię traktuje jako hobby rejestrujące obrazy "inaczej".

Ustka w fotografii artysty malarza to przede wszystkim morze w jego przeróżnych stanach i nastrojach, od klimatów zimowych, poprzez wiosenne przebudzenie przyrody, do monotonni bezwietrznego lata. To nadmorskie zmierzchy i poranki, zasypiające w porcie kutry, słońce kryjące się za horyzontem jak rozżarzona kula. To morze najbardziej urokliwe.

Lubiniecki1.jpg Lubiniecki2.jpg
Lubiniecki3.jpg Lubiniecki4.jpg

Z katalogu do wystawy w Toruniu (2005 r.)

Mijają lata – zostają obrazy

Obrazy tworzą ludzie wrażliwi na piękno i niepokorni wobec zastanych reguł estetycznych. W dzisiejszych czasach funkcjonują bardzo swobodne reguły interpretacji sztuki, a wywołanie szoku i skandal artystyczny , to najszybsza droga do kariery i sławy. Często występuje brak znajomości warsztatu, a bezkompromisowość nie poparta wiedzą i talentem produkuje bezwartościowe twory. Mając to na uwadze z pełną świadomością obracam się w kręgu realizmu, gloryfikując świat przyrody pełen ładu i doskonałości. Studiując naturę i przetwarzając ją w obrazy, tworzę własną wizję i pogląd na życie, jego wartość oraz sens istnienia. Natomiast mój koronny temat morza przypomina o kruchości i maleńkości człowieka wobec potęgi żywiołu i praw rządzących światem.

Witold Lubiniecki

Wywiad zamieszczony w czasopiśmie "Zbliżenia"

Witold Lubiniecki - Lotofoty - Norwegia

Jubileusz - 1 luty 2010 rok.